Jeśli to jest kobieta. Chrześcijanka. Niewolnica Państwa Islamskiego. Sprzedawana, wykorzystywana, torturowana
(By Sara Daniel) Read EbookSize | 28 MB (28,087 KB) |
---|---|
Format | |
Downloaded | 682 times |
Last checked | 15 Hour ago! |
Author | Sara Daniel |
słowa bohaterki książki
Marie przez dwa lata byłą niewolnicą dwunastu mężczyzn, wykorzystywana przez dziesiątki innych, sprzedawana i odsprzedawana - od Karakosz w Iraku aż po Ar-Rakkę w Syrii. Jej historia jest wpleciona w dzieje Państwa Islamskiego i odzwierciedla jego teologię, która głosi, że „wszystkie grzechy mężczyzn wcielone zostają w kobiece ciało”. Jej przekleństwem okazały się blond włosy, zielone oczy i to, że była chrześcijanką, ponieważ chrześcijańskie kobiety były rzadkimi perłami, zarezerwowanymi dla dowódców i najbardziej zasłużonych sprzymierzeńców. Przez dwa lata jej życie podporządkowane było regułom wydanego przez Państwo Islamskie Podręcznika do niewolnictwa seksualnego.
Kiedy jej krewni dowiedzieli się, że Marie nadal żyje, nie byli zachwyceni. Nie chcieli nawet pomóc w zebraniu okupu, który przywróciłby jej wolność. Jej siostra, szwagier i dalsza rodzina wstydzili się tego, co ją spotkało. Mieli nadzieję, że jej historia nigdy nie ujrzy światła dziennego.
Po uwolnieniu z rąk oprawców Marie chciała zniknąć z zasięgu wzroku tych, którzy ją torturowali, tych, którzy znali ją wcześniej i tych, którzy zamierzali opisać jej historię.
W 2017 złożyła swoje zeznania przed komisją ONZ, aby uzyskać wizę i wyjechać do Europy lub Stanów Zjednoczonych. Jej historia wstrząsnęła członkami komisji ale wizy nie otrzymała. W końcu amerykańska organizacja Mercury One pomogła jej wydostać się z Iraku do bezpiecznej Jordanii.
W tle osobistej tragedii bohaterki przewija się historia powstania Al- Kaidy i Państwa Islamskiego oraz licznych krwawych rzezi i prześladowań chrześcijan w Iraku, w których życie straciły całe rodziny. Opowieść Marie sprawia, że inaczej patrzymy już na statystyki i doniesienia z tych regionów – za każdą liczbą i za każdym newsem kryje się dramat kolejnej „Marie”.”