Żeby ten wiersz był pudełkiem zapałek. Obiektywizm w polskiej poezji
(By Jakub Kornhauser) Read EbookSize | 29 MB (29,088 KB) |
---|---|
Format | |
Downloaded | 696 times |
Last checked | 16 Hour ago! |
Author | Jakub Kornhauser |
Jedni wolą wyczytywać w obiektywizmie antysubiektywizm: neutralność opisu, wycofanie mocnego podmiotu, skupienie na szczególe, drobiazgu, obserwacji najprostszych czynności i zdarzeń. Dorzucają do tego rezygnację z uświęconego tradycjami poetyckiego sztafażu powinności i konwencji, nad kaskadę metafor przedkładając formę oszczędną, nierzadko gnomiczną, okrojoną z ozdobników wszelkiego sortu. (…)
Drugim frajdę sprawia wyławianie z obiektywizmu obiektu. Przyglądają się przedmiotom, rzeczom i w ogóle wszystkiemu co nie-ludzkie i nienormatywne w perspektywie antropocentryzmu: czasem po to, by oddać pole tym kłębkom materii, których głos jest słabiej słyszalny, wspomóc je w emancypacyjnych zamiarach, samemu trzymając się z boku; czasem zaś, by włączyć doświadczenie rzeczy w ogólne doświadczanie rzeczywistości. (…)
Jeszcze inni z awangardowym zapałem żądaliby – i przecież żądali – wyjścia poza wiersz, w przestrzeń swobodnego przenikania się języków i komunikatów, gdzie gotowy wyrób tekstowy zostaje przechwycony i wprzęgnięty w system oddziaływania poezji. Nic nie traci jednak na wyrazistości, przeciwnie – pozbawiony oryginalnych przeznaczeń, emancypuje się jako semiofor, skupiający w sobie to, co materialne i przynależące do porządku ekonomicznego oraz to, co symboliczne i odnoszące się do estetyki. Wiersz w takim układzie nie tyle ewokowałby przedmiot, był jego podpórką lub koniem pociągowym, ile cały zamieniałby się w przedmiot, redukując swoje oddziaływanie czysto tekstowe. (…)
A jednak jest coś, co łączy wszystkich beneficjentów obiektywistycznej różnorodności. To przekonanie, że poezja spełnia się w powoływaniu nowych bytów i w tych bytów usamodzielnianiu, że powinna się kierować na zewnątrz takich czy innych podmiotek, podmiotów i osób podmiocich, a nie do wewnątrz ich arcyludzkich spraw, że pisanie z oglądu, nasłuchu i przywęchu daje więcej niż nieskończone reprodukowanie swoich własnych poetyk, trosk i fantazji.
Jakub Kornhauser (ze wstępu do antologii)”